Najchętniej noszone rodzaje zarostów

Noszenie brody to znak rozpoznawczy mężczyzn. Coraz więcej panów dba o to, aby ich zarost był zadbany, a więc korzystają z dobrych kosmetyków oraz usług barberów. Każdy mężczyzna ma swój styl, a więc i rodzaj zarostu powinien być do niego dostosowany. Tak, jak w przypadku fryzur, tak i w doborze „fryzury” na brodzie powinno się kierować nie tylko upodobaniami czy modą, ale też możliwościami. Nie do każdego kształtu twarzy będzie pasować wybrane cięcie. 

Decydując się na stylizację brody, można zazwyczaj liczyć na pomoc specjalisty, który doradzi, czy wybrany rodzaj zarostu jest dobrym wyborem oraz na jakiej wysokości warto zaznaczyć linię brody.

Idąc do barber shopu warto mieć jednak jakąś inspirację. Może być to zdjęcie znalezione w internecie, podobizna jakiegoś celebryty albo dokładnie przedstawiona wizja z głowy. Z jakich dokładnie typów zarostów można wybierać? Ten artykuł postara się przybliżyć najpopularniejsze w ostatnim czasie rodzaje cięć brody.

Kilkudniowy zarost

Nie da się ukryć, że kilkudniowy zarost jest najczęściej wybierany przez mężczyzn. Niektórzy po wielu różnych stylizacjach brody wracają do tego klasycznego rozwiązania. W końcu mówi się, że siła tkwi w prostocie. Kilkudniowy zarost dodaje każdemu mężczyźnie atrakcyjnego wyglądu. Może się wydawać, że ten rodzaj brody łatwo osiągnąć samemu. Warto jednak zaznaczyć, że nawet kilkudniowy zarost powinien być dobrze wystylizowany, a może pomóc w tym barber. Odpowiednio wyrównane włosy, nadanie kształtu, usunięcie włosów z zakamarków szyi – warto dopracować ten styl, aby wyglądał schludnie.

Pełna broda

Pełna broda jest drugim najpopularniejszym rodzajem bród zaraz po kilkudniowym zaroście. Wymaga od noszącego ją dużo cierpliwości – najpierw z powodu czasu jej zapuszczania, a  następnie z powodu czasu wkładanego w odpowiednią pielęgnację. Barberzy lubią pracować na pełnych brodach, ponieważ mogą zadbać o szczegóły, takie jak np. dobre zaznaczanie konturów. Taki rodzaj brody umożliwia też porozmawianie o kosmetykach do zarostu i sposobach czesania. Pełna broda może mieć różne długości. Wygląda dobrze raczej u każdego!

Kozia bródka

Kozia bródka może wydawać się czymś prześmiewczym – wszystko przez to zwierzęce porównanie i zdrobnienie wyrazu „broda”. Poza nazwą pozostawiającą wiele do życzenia ten rodzaj zarostu jest wśród panów bardzo modny! To dość minimalistyczny rodzaj cięcia, który pozwala na dopasowanie go do swoich upodobań – można bowiem wybrać wersję z wąsem lub bez. To idealny rodzaj brody dla osób o okrągłych i nieco otyłych twarzach, ponieważ to szpiczaste cięcie wydłuża podróbek i jednocześnie wyszczupla twarz. 

Bądź jak Van Dyke

Barberzy, oferujący stylizację brody we Wrocławiu, na pewno nie raz wykonywali cięcie à la van Dyke. Ten rodzaj zarostu swoją sławę zawdzięcza flamandzkiemu malarzowi z okresu baroku. Nosi go również znany aktor – Johnny Depp. Sprawdzi się na twarzach okrągłych, które wymagają optycznego wydłużenia.

Styl van Dyke to połączenie brody oraz wąsów, przypomina nieco kozią bródkę. Policzki pozostają gładkie, a wąsy można stylizować w różne fantazyjne ułożenia.

Odpowiednio dobrana broda to mocna strona wyglądu

Dobrze dopasowana broda do kształtu twarzy pozwala na wyeksponowanie atutów i jednocześnie na przykrycie tego, co nielubiane. Idąc do barber shopu, warto jednak przygotować się na możliwość zmiany swojej wizji. Upieranie się przy jednym rodzaju zarostu może nie przynieść nic dobrego. Stylizacja brody powinna więc odbywać się u doświadczonego i zaufanego barbera. Tylko wtedy można liczyć na udaną pielęgnację. Dobre doradztwo i stylizacja wykonana przez profesjonalistę to przepis na zadowolenie z efektu końcowego.

Oczywiście z brodą można szaleć tak samo jak z fryzurą na głowie. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby raz zapuścić długą brodę, a za jakiś czas zdecydować się tylko na kilkudniowy zarost. Warto eksperymentować i nie bać się zmian – o ile będą one dobrze dobrane! Stylizacje brody są często długimi poszukiwaniami swojego własnego stylu – czasem klasycznego, czasem awangardowego.