Prywatna edukacja – warto?

Coraz większy dobrobyt i uwolnienie rynku edukacji umożliwiło powstanie prywatnych placówek. Od przedszkola do uczelni wyższych – dzisiaj nie musimy przechodzić przez ani jeden etap stąpając po publicznych placówkach. jednak czy w każdym wypadku prywatne = lepsze? Na to postaramy się odpowiedzieć w poniższym artykule.

Prywatne gimnazjum = lepsze gimnazjum?

O ile wybranie prywatnej uczelni często jest podyktowane względami takimi jak brak miejsc czy nie możność studiowania wymarzonego kierunku w państwowej szkole to posyłanie dzieci do prywatnych podstawówek czy gimnazjów może wydać się odrobinę dziwne. Prywatna szkoła wiąże się z dodatkowymi kosztami, które jednak nie są w stanie zniechęcić rodziców od posłania tam dzieci. Wiele rodziców wierzy, że prywatna placówka da lepszy start dziecku ponieważ:

  • przykłada się do jak najlepszego przekazania wiedzy;
  • ma nowocześniejsze rozwiązania w kwestii nauki takie jak bogata oferta multimedialna;
  • więcej uczniów jest ambitnych i dziecko będzie równać do góry.
korfanty
Wnętrze gimnazjum im. W. Korfantego w Katowicach

Tymczasem prawda leży gdzieś po środku. Owszem zdarzają się szkoły prywatne w których poziom jest wyraźnie wyższy a do szkoły chodzą przede wszystkim dzieci prawników i lekarzy, które prawdopodobnie powtórzą zawodowy schemat rodziców jednak prywatna szkła wcale nie gwarantuje, że nasze dziecko będzie miało same piątki i zda bez problemu na wymarzone studia. Najwięcej i tak zależy od motywacji samego zainteresowanego a jeśli jej nie ma to nawet najlepsza szkoła nie rozbudzi w nim pędu do nauki. To co natomiast jest warte pochwalenia w placówkach prywatnych to przede wszystkim możliwość rozwijania własnych zainteresowań (niekoniecznie naukowych) i kładzenie nacisku na rozwój ucznia jako odrębnej i samodzielnej jednostki. Dlatego warto przejrzeć ofertę prywatnych szkół w poszukiwaniu idealnego miejsca dla naszego dziecka ale nie możemy od razy zakładać, że np. państwowe gimnazjum będzie oznaczało gorszy start w dorosłe życie.

Artykuł powstał wraz z kardą nauczycielską z gimnazjum im. W. Korfantego w Katowicach – publicznej szkoły ponadpodstawowej.