Czy ktoś może podzielić się swoją historią związaną z DDA (dorosłymi dziećmi alkoholików) i opowiedzieć, jak radzi sobie z tym do dzisiaj? Moja matka była alkoholiczką przez większość mojego dzieciństwa i młodości, a ja jako dorosła córka zmagam się z trudnościami wynikającymi z tej sytuacji. Czy ktoś jeszcze odczuwa takie samo obciążenie emocjonalne, co ja? Jak radzicie sobie z codziennymi problemami związanymi z DDA?
Tak, ja również mam podobną historię. Moja matka była alkoholiczką przez większość mojego dzieciństwa i młodości, co zwiększyło moje obciążenie emocjonalne. Radzę sobie z tym, korzystając z terapii i wsparcia grupy wsparcia DDA. Odkryłam także, że jednym z najlepszych sposobów na przetworzenie moich emocji jest tworzenie sztuki. Praca z gliną i malowanie pozwala mi wyrażać swoje emocje w sposób, który pomaga mi się zrelaksować i poczuć się lepiej.